Konflikt wokół politycznego i prawnego statusu Jerozolimy.


Od marca 2013 roku obserwujemy wzmożone wysiłki dyplomacji USA w kierunku reaktywowania idei bezpośrednich negocjacji izraelsko-palestyńskich. Jak do tej pory negocjatorzy są wciąż zaangażowani w fazę przedwstępną, zaś sama treść prowadzonych rozmów pozostaje tajemnicą. Utajnienie spotkań jest częścią strategii występującego w roli mediatora sekretarza stanu USA Johna Kerry’ego. Poufność ma zapobiec rozbudzeniu przedwczesnych oczekiwań. Jednocześnie Kerry dołożył starań, by agenda potencjalnych negocjacji objęła zagadnienia wcześniej rozpoznane i zaakceptowane[i]. Dyplomacja USA wyraźnie stara się zatem uniknąć błędów, jakie pojawiły się podczas poprzednich negocjacji – w szczególności niefortunnych posunięć „doby Camp David”, kiedy negocjacyjne postulaty nie zostały wcześniej skonsultowane, a ostatecznie rokowania ugrzęzły w dyskusji nad szeregiem nierozpoznanych w fazie przednegocjacyjnej problemów szczegółowych.[ii] Wydaje się więc, że antycypowane dziś porozumienie – jeśli do niego dojdzie – ma szansę zmaterializować się poprzez negocjacje legalizujące i sankcjonujące wcześniejsze ustalenia. Teoretycznie zatem proces toczy się dobrym kierunku, rozmowy wstępne mogą stać się okazją do częściowego choć obudowania zaufania, rozpoznania oczekiwań jak i próbą dyskusji nad zagadnieniami technicznymi, co w konsekwencji może pozwolić ukierunkować rokowania z dala od delikatnego symbolicznego wymiaru negocjowanych problemów
Nie oznacza to jednakowoż, że negocjacje nie będą pozbawione przeszkód. Sama idea rozmów przedwstępnych nie jest bowiem gwarancją sukcesu. Obie strony potrzebują dyskusji nad szeregiem zagadnień technicznych, które mogą zdeterminować rokowania w kierunku porażki. Dawne problemy są wciąż aktualne, a próba ich przezwyciężenia wydaje się teraz trudniejsza niż kiedykolwiek. Dyskusja nad zagadnieniami, które zadecydowały o wcześniejszych niepowodzeniach jest dziś bowiem uwarunkowana status quo, które znacząco ogranicza negocjacyjne pole manewru. Problem jest szczególnie istotny w odniesieniu do negocjacji granic i konsekwencji potencjalnych prób porozumienia w sprawie  statusu Jerozolimy.
Tematem tego artykułu jest analiza uwarunkowań, które zarówno kształtowały dotychczasową treść negocjacyjnych postulatów, jak i determinowały rezultaty porozumień; centralnym zagadnieniem jest zaś, uważany za kluczowy, problem statusu Jerozolimy. Doniosłe znaczenia problemu Jerozolimy zasadza się bowiem na jego oddziaływaniu na całokształt relacji izraelsko-palestyńskich. Jak pokazały dotychczasowe doświadczenia negocjacyjne, potencjalna porażka może łatwo przyczynić się do pogrzebania pokojowych wysiłków  i pogłębienia trwającego kryzysu.[iii]
Sprawę Jerozolimy ukazuje się przez przedstawienie genezy negocjacyjnych stanowisk, zaprezentowanych podczas prób porozumienia w Camp David (21 – 25 lipca 2000) i Tabie (21 – 27 stycznia 2001) oraz odniesienie ich do uwarunkowań aktualnie kształtujących potencjalne negocjacje, z naciskiem na czynnik izraelskiej polityki etnicznej.
Zwołany za pośrednictwem mediacji amerykańskiej szczyt w Camp David był pierwszą izraelsko - palestyńską negocjacyjną próbą zmierzenia się z tabu Jerozolimy. Problem negocjacji statusu miasta stał się wówczas częścią szerszej agendy, mierżącej w zakończenie konfliktu i wypracowanie kompleksowego porozumienia pokojowego. Podstawową ideą negocjacyjną determinującą rokowania względem Jerozolimy  miał być zaproponowany przez premiera E. Baraka plan podziału miasta. Negocjacyjne zamierzenia jednak okazały się jednak płonne. Proponowane przez Izrael rozwiązania spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem palestyńskim. Strony nie osiągnęły choćby podstawowego konsensusu, a jedynie zadeklarowały konieczność kontynuowania rozmów.[iv] Po raz kolejny podjęto je w Tabie. Podczas owej konferencji, mimo że w przeciwieństwie do Camp David doszło tam do bardziej konstruktywnej dyskusji, nie zdołano wypracować wiążącego porozumienia.[v]
Obydwie próby negocjacyjne rozbiły się o bowiem o sprzeczne oczekiwania względem ich rezultatu. Skrajnie subiektywne interpretacje słuszności negocjacyjnych celów przełożyły się bowiem na trudne do pogodzenia postulaty. Idea partycji okazała się nierealna, ponieważ każda ze stron inaczej widziała jej użyteczność.
Strona izraelska postrzegała rokowania przede wszystkim jako instrument wzmocnienia własnej pozycji strategicznej. Premier E. Barak traktował negocjacje jako formę legalizacji izraelskiej obecności we wschodniej części Jerozolimy. Pogląd ów, rzec by można, miał podłoże w realistycznym podejściu do zagadnienia kształtowania narodowego interesu. E. Barak, świadomy izraelskiej supremacji, postrzegał rokowania jako instrument legitymizacji status quo, zaś zakres terytorialnych koncesji jako przejaw dobrej woli i ostateczną granicę izraelskich ustępstw. Stanowisko Izraela względem Jerozolimy zostało zasadniczo określone szerszym negocjacyjnym kontekstem odnoszącym się do problemu granic. Zgodnie z owym, negocjacje winny być przede wszystkim determinowane izraelskim priorytetem bezpiecznych granic (defensible borders), zaś ich kształt zbieżny z izraelską racji stanu w sferze bezpieczeństwa. W kontekście Jerozolimy oznaczało to pozostawienie w rękach Izraela wszystkich obszarów osadniczych w samej Jerozolimie i na przyległych terenach.
Perspektywa owa była całkowicie sprzeczna z poglądem palestyńskim. Palestyńczycy widzieli bowiem w rokowaniach przede wszystkim instrument zmiany politycznego i terytorialnego status quo. W perspektywie powyższej zmiana owa winna być oparta o specyficzną interpretację 242 Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ (S/RES/242). Zgodnie z ową Izrael jest zobowiązany do opuszczenia wschodniej zajętej części miasta jak i całości terytoriów okupowanych, co automatycznie oznaczać by musiało demontaż izraelskich osiedli[vi]. Z palestyńskiego punktu widzenia bowiem  demontaż osiedli był postrzegany jako niezbędny była niezbędna dla swobodnego rozwoju terytorialnego i urbanizacyjnego przyszłej palestyńskiej stolicy. Roszczenia, które strona izraelska potraktowała jako nierealne – bo nieodzwierciedlające faktycznego układu sił ­– z perspektywy palestyńskiej były fundamentem  oczywiste, gdyż widziane przez pryzmat dekolonizacji i zadośćuczynienia dziejowej sprawiedliwości.[vii] Owa rozbieżność jest wciąż aktualna. Izrael niezmiennie wykorzystuje negocjacje do realizacji strategicznych celów, które wymagają utrzymania kontroli nad osiedlami, także tymi wokół Jerozolimy. Nie należy zatem oczekiwać, by Izrael zdobył się na daleko idące ustępstwa.[viii]
Status quo – zagadnienia prawne
Istotnym obciążeniem dla rokowań były – i wciąż pozostają ­–  skrajne różnice poglądów na status prawny Jerozolimy. Izrael uważa miasto za integralną część państwa, a przede wszystkim jego niepodzielną i zjednoczoną stolicę[ix] od czasów, gdy „odzyskał” należną mu suwerenność w konsekwencji dwóch konfliktów: I wojny izraelsko-arabskiej (1948–1949) oraz wojny sześciodniowej (5­–10 czerwca 1967 r.). W wyniku pierwszego z nich państwo uzyskało kontrolę nad zachodnią częścią Jerozolimy mandatowej (Jerozolima Zachodnia – dalej: JZ), która w konsekwencji znalazła się w jego granicach, a by następnie  stać się stolicą[x]. Natomiast wschodnia cześć miasta (Jerozolima Wschodnia – dalej: JW) została zajęta w wyniku działań kolejnego konfliktu z roku 1967. Wtedy również wytyczono administracyjne granice miasta, w ramach których scalono obie części, konstytuując zjednoczoną stolicę Izraela. Co istotne, w literze izraelskiego prawa zjednoczenie nie jest traktowane jako aneksja terytorialna. Izrael nigdy bowiem nie dokonał formalnego aktu inkorporacji terytorium zajętego w 1967 r. terytorium.[xi]
Oficjalnie zatem, Izrael nie zdecydował się na legislacje, która zadeklarowałby literalnie jego suwerenność nad terytorium zjednoczonego miasta. Jednocześnie stanowisko wobec problemu prawomocności terytorialnych roszczeń jednoznacznie podkreśla jego prawo do suwerennej kontroli politycznej. Izrael traktuje swą obecność w Jerozolimie jako uprawnioną, gdyż przede wszystkim legitymizowaną historycznie. Z uwagi na fakt, że Jerozolima pełniła niegdyś funkcję stolicy: w ramach żydowskiego organizmu politycznego - Królestwa Judy - jej funkcja jako stolicy współczesnego suwerennego państwa Izrael jest uznawana za odnowienie jej właściwego politycznego statusu[xii]. W takim ujęciu dokonane w 1967 r. zjednoczenie interpretuje się jako prawomocny, finalny akt przywrócenia suwerenności miasta.[xiii]
Warto zauważyć, że taka interpretacja automatycznie wyklucza aneksję. Ta jest bowiem aktem zaboru terytorium suwerennego, przynależnego do innego państwa.[xiv] Taki pogląd pojawia się również w orzecznictwie wyroków Izraelskiego Sądu Najwyższego (ISN), zgodnie z którymi zjednoczona Jerozolima jest częścią państwa Izrael[xv], zaś reszta zajętych w czerwcu 1967 terytoriów (Zachodni Brzeg Jordanu– lub, zgodnie z nomenklaturą izraelską, Judea i Samaria; dalej: ZBJ), jest traktowana jako terytoria niebędące częścią Izraela.[xvi]
Co istotne, uznanie aktu zjednoczenia za legalny znajduje oparcie także w materii prawnej. Taka interpretacja stała się tematem szerokich analiz prawniczych, w których poszukiwano prawomocności izraelskiej jurysdykcji. W powyższym ujęciu, władza Izraela nad Jerozolimą jest uprawniona, gdyż legitymowana interpretacją prawa narodów, a izraelska suwerenność pełna, gdyż zasadna zarówno w wymiarze de iure, jak i de facto. Podstawą owej interpretacji jest specyficzny pogląd na prawomocność przejęcia kontroli nad zachodnią częścią miasta. Faktyczny wymiar władzy Izraela w Jerozolimie Zachodniej zaistniał więc jako konsekwencja legalnej w myśl prawa narodów wojny obronnej. Co istotne, kontrolę nad miastem przejęto, gdy jego terytorium było pozbawione suwerenności jako takiej – brakowało bowiem jasno określonego suwerena de iure.[xvii] Z powyższej perspektywy wraz z legalnym – bo zaistniałym w warunkach samoobrony i jako takim dopuszczalnym w myśl prawa narodów – przejęciem terenu, problem braku suwerenności przestał być aktualny. Suwerenem stało się bowiem państwo Izrael.
Podobna interpretacja dotyczy przejęcia kontroli nad wschodnią częścią miasta. W owym ujęciu Jerozolima Wschodnia, podobnie jak część zachodnia, została przejęta w wyniku uprawnionej obronnej wojny, zaś podmiot, który ow terytorium utracił – tj. Jordania – nigdy nie miał praw do miasta. W konsekwencji zajęte terytorium nie może być postrzegane jako aneksja czy okupacja, gdyż ta, zgodnie ze zwyczajową zasadą ex iniuria ius non oritur,funkcjonuje jedynie względem obszarów przejętych od podmiotów prawomocnie je posiadających. Tym samym przejęcie terytorium Jerozolimy Wschodniej może być traktowane jedynie jako legalne zjednoczenie z prawowitym podmiotem.[xviii]
Owa argumentacja jest niezmiernie istotnym podłożem teoretycznym dla praktycznego wymiaru izraelskiego stanowiska negocjacyjnego. Z punktu widzenia Izraela jakiekolwiek ustępstwa wobec Palestyńczyków wiążą się z koniecznością uznania izraelskiej suwerenności. Innymi słowy, Izrael jako posiadający prawo do tego, by kreować rzeczywistość prawno-administracyjną czy ustrojową Jerozolimy, ma również możność negocjowania suwerenności względem obszaru miasta.[xix] W kontekście politycznym zaś decyzja taka nie może być warunkowana jedynie naciskiem palestyńskim, ale przede wszystkim musi odzwierciedlać interes państwowy izraelskiego suwerena.
Tak motywowana zasadność negocjacji stoi w oczywistej sprzeczności z poglądem palestyńskim. Mimo że Palestyna zgodziła się na negocjowanie statusu miasta, sama zasadność negocjacji nie jest postrzegana jako determinowana koniecznością uznania, rzekomo legitymowanych międzynarodowym prawem, izraelskich roszczeń, a jedynie koniecznością akceptacji politycznych realiów, w których owe roszczenia mogą zyskać legitymację zgody palestyńskiego suwerena[xx].
Argumentacja owa – podobnie jak izraelska – zasadza się na interpretacji problemu suwerenności. Pogląd ów jest oparty o wykładnię zobowiązań Ligii Narodów.
Zgodnie z nią wraz z ustaniem mandatu Ligi Narodów i wycofaniem Brytyjczyków sprawowana w okresie mandatowym (1920 – 1948) suwerenność faktyczna powinna zostać przekazana w ręce suwerena de iure, a w konsekwencji w ręce podmiotu do niego uprawnionego, w interpretacji palestyńskiej – niepodległej Palestyny. Sam fakt wybuchu wojny izraelsko-arabskiej i jej geneza (odrzucenie planu partycji proponującego podział suwerenności) nie jest o owej interpretacji relewantny.  Taki punkt widzenia sprawia, że izraelska argumentacja opierająca się na koncepcji obszaru pozbawionego suwerenności jest interpretowana jako błędna, a samo zajęcie Jerozolimy – jako zabór palestyńskiej suwerenności.[xxi]
Należy przy tym podkreślić, że w praktycznym wymiarze negocjacji palestyński pogląd na zasadność izraelskiej obecności jest jednak zróżnicowany – zależy bowiem od tego, której części miasta dotyczy. Zgodnie z tym, co zaprezentowano w Camp David i Tabie, oraz z wciąż aktualnym oficjalnym stanowiskiem palestyńskim, przekazanie Izraelowi zachodniej części miasta – mimo że zajętej bezprawnie – jest traktowane jako potencjalnie możliwe. W owym ujęciu instytucje występujące w imieniu Palestyny, reprezentujące suwerenność de iure,są gotowe zrzec się własnej suwerenności względem zachodniej części Jerozolimy na rzecz Izraela.[xxii]
Odmienna interpretacja odnosi się do statusu części wschodniej – ta jest bowiem postrzegana jako terytorium okupowane.[xxiii] W konsekwencji zatem, względem jej terytorium Izrael posiada jedynie ten zakres uprawnień, jaki przysługuje okupantowi, jego suwerenność ma bowiem jedynie wymiar de facto. Pogląd powyższy ma istotne konsekwencje, sam zakres okupacji de facto jest bowiem ze swej natury tymczasowy, co zobowiązuje stronę okupującą do przekazania uprawnień w ręce suwerena de iure.[xxiv] Z punktu widzenia strony palestyńskiej zatem, Izrael jest zobowiązany do zrzeczenia się co najmniej wschodniej, zajętej w 1967 części miasta.
Przedstawiona powyżej rozbieżna interpretacja prawomocności terytorialnych roszczeń jest wciąż aktualna. Każda ze stron nieprzerwanie traktuje swe terytorialne żądania jako uzasadnione, zaś roszczenia strony przeciwnej – jako bezpodstawne. Powyższy kontekst wciąż zatem może przyczynić się do negocjacyjnej porażki. Pomimo teoretycznie istniejącej możliwości przezwyciężenia konfliktu interesów przez wprowadzenie różnego rodzaju praktycznych rozwiązań, jest obciążone kłopotliwym, bo narosłym na gruncie rozbieżnej narracji historycznej bagażem psychologicznym. Dyskusja nad koncepcjami technicznymi potencjalnej partycji nie uniknie bowiem drażliwego zagadnienia suwerenności. Na daną chwilę jednak żadna ze stron nie jest gotowa, by zaakceptować dążenia do suwerenności wyrażane przez stronę przeciwną. Problem jest dodatkowo skomplikowany przez abstrakcyjny – symboliczny – wymiar negocjacyjnych postulatów. Interpretacja litery prawa nie może być bowiem oderwana od funkcjonujących narracji. Samo zagadnienie suwerenności bowiem jest ze swej natury problemem, którego interpretacja będzie w mniejszym czy większym stopniu odwoływać się do sfery tożsamości, religijnych świętości czy narodowych imponderabiliów.
Status quo – zagadnienia etniczne
Korzenie izraelskiej polityki etnicznej w Jerozolimie sięgają roku 1967. W konsekwencji wojny sześciodniowej Izrael musiał stawić czoła drastycznej zmianie składu etnicznego Jerozolimy – w granicach państwa znalazło się 69 tys. Palestyńczyków. Już w pierwszych latach „zjednoczonej” stolicy izraelscy planiści i demografowie dostrzegli niebezpieczeństwo zaburzenia żydowskiego charakteru miasta. W następnym roku podjęto pierwsze kroki, które miały przeciwdziałać zachwianiu większościowej pozycji ludności żydowskiej.Systemowe przedsięwzięcia zostały zaprojektowane na podstawie rekomendacji tzw. „komisji Gafniego”, która rekomendowała utrzymanie poziomu balansu etnicznego w stosunku 73,5% (Żydzi) do 26,5% (Arabowie). Rekomendacje nie zmieniły się aż do roku 2000, kiedy, biorąc pod uwagę dynamikę demograficzną, zarekomendowano bardziej realistyczną politykę, dążącą do utrzymania balansu na poziomie 70% do 30%. Rekomendacje owe przełożyły się na bardziej intensywną politykę promocji żydowskiej obecności w Jerozolimie, rozwój budownictwa w dzielnicach żydowskich, obniżenie limitów zagęszczenia oraz tworzenie miejsc pracy i pobudzanie rozwoju usług miejskich.[xxv]
Dbałość o żydowski charakter miasta została zatem oficjalnie sprowadzona do promocji zamieszkania w nim (priorytetowego względem mieszkalnictwa arabskiego). Balans etniczny został jednak faktycznie ukształtowany również poprzez szereg innych czynników, w tym politykę rozwoju żydowskich osiedli.
Osiedla zostały zorganizowane jako trzy obszary zabudowań: położony poza granicami miasta, na terenie Zachodniego Brzegu Jordanu krąg zewnętrzny, leżący w obrębie miasta krąg środkowy oraz szereg odizolowanych osiedli położonych w centrum. Krąg zewnętrzny obejmuje trzy bloki osadnicze: północny – Givat Zeev, wschodni – Maale Adumim oraz południowy – Gush Etzion. Bloki owe wraz z Jerozolimą tworzą tzw. aglomerację jerozolimską, obszar, który wraz z terytorialnym zapleczem osiedli rozciąga się po zachodnie krańce Jerycha, południowe przedmieścia Ramallah oraz północno-zachodnią granice Betlejem. Łączna liczba ludności zewnętrznych bloków osadniczych wynosi ponad 100 tys.[xxvi] Krąg środkowy obejmuje szereg osiedli łączących JW z zachodnią częścią miasta – Givat Ha-Mivtar, Maalot Dafna, Ramat Eshkol i French Hill, oraz osiedli ulokowanych wzdłuż wschodniej granicy Jerozolimy, które oddzielają zabudowania arabskie Jerozolimy od terenu ZBJ – Gilo,  Har Homa, Pisgat Zeev, Neve Ya’akov, Atarot, Ramot, Ramat Shlomo. Pozostałe osiedla są ulokowane w najstarszej, centralnej części JW i obejmują szereg odizolowanych obszarów położonych na granicy tzw. świętej niecki. Łączna liczba osadników na terenie JW jest szacowana na ponad 200 tys.[xxvii]
Każdy z wymienionych obszarów osadniczych pełni specyficzną rolę. Krąg zewnętrzny został zaprojektowany wedle strategicznych wytycznych ­– o ulokowaniu osiedli zadecydowało przekonanie o konieczności kontroli dróg, okalających miasto.[xxviii]
Z czasem rozwój osiedli zewnętrznych został podyktowany czynnikami dodatkowymi: ekonomicznym i demograficznym, konkretnie zaś, koniecznością zapewnienia tanich, subsydiowanych mieszkań dla rosnącej populacji osadników.[xxix]Zagadnienie demografii odegrało szczególnie istotną rolę w procesie rozwoju kręgu środkowego. Z uwagi bowiem na ograniczenia nakładane na rozbudowę Jerozolimy w części zachodniej[xxx], wschodni obszar miasta spełnił rolę rezerwuaru terytorialnego dla wzrastającej populacji żydowskiej. W latach 1967–2012 liczba żydowskich mieszkańców miasta wzrosła z 197 tys. do 504 tys.[xxxi]. W obliczu owej dynamiki niezmiernie istotną rolę odegrały izraelskie osiedla, już bowiem w roku 1967 zasoby terytorialne zachodniej części miasta były wyczerpane, a jej rozwój przestrzenny i urbanistyczny w latach późniejszych był ograniczony.[xxxii]
Dynamika demograficzna osiedli istotnie zatem wpisała się w priorytetowe zagadnienia polityki balansu etnicznego. Konstrukcja osiedli umożliwiła bowiem stabilny wzrost żydowskiej populacji oraz odegrała istotną rolę w równoważeniu dynamiki demografii palestyńskiej.
Uwarunkowania, które ukierunkowały rozwój izraelskiego osadnictwa, stały się również wyznacznikiem treści izraelskiego stanowiska negocjacyjnego. Zgodnie z prezentowanym dotychczas ultimatum Izraela, podział Jerozolimy był możliwy jedynie pod koniecznym, aczkolwiek niewystarczającym warunkiem pozostawienia w rękach Izraela wszystkich osiedli jerozolimskiej aglomeracji. W praktyce oznaczało to konieczność inkorporacji zarówno środkowego, jak i zewnętrznego kręgu osiedli. Propozycja spotkała się ze zdecydowaną odmową Palestyńczyków. Szczególnie zdecydowany sprzeciw dotyczył propozycji włączenia osiedli zewnętrznych.[xxxiii]
Z punktu widzenia strony palestyńskiej zaakceptowanie inkorporacji oznaczałoby zgodę na żydowską dominację etniczną oraz rozstrzygnięcia terytorialne, które mogłyby sprowadzić palestyńską Jerozolimę do roli upośledzonej enklawy. Gdyby utrzymano izraelską zwierzchność nad osiedlami zewnętrznymi, przyszła palestyńska stolica zostałaby odseparowania od terytorium własnego państwa. Jak również argumentowano, perspektywa izolacji i defragmentacji al-Quds miałaby ponadto fatalne skutki dla gospodarczego, infrastrukturalnego czy kulturowego rozwoju państwa palestyńskiego jako takiego. Koncepcja aglomeracji jerozolimskiej – jeśli zostałaby zrealizowana – byłaby bowiem faktyczną partycją Palestyny. Ten problem jest szczególnie istotny dzisiaj – palestyńskie obawy są zasadne bardziej niż kiedykolwiek na przestrzeni ostatnich lat, bowiem rozrost osiedli pod względem demograficznym i terytorialnym doprowadził do status quo, którego Palestyńczycy nie będą mogli zaakceptować.
Wnioski
Doświadczenie dotychczasowych negocjacji jest istotnym kontekstem dla potencjalnych rokowań. Jak się wydaje, kompromis oparty o koncesje większe niż te odrzucone przez Palestyńczyków w Camp David i Tabie jest mało prawdopodobny. Różnice interesów, które zadecydowały o porażce dotychczasowych negocjacji, są bowiem wciąż aktualne.
Jednym z podstawowych problemów negocjacyjnych będzie zapewne presja Izraela, aby utrzymać kontrolę nad osiedlami zewnętrznymi – projekt aglomeracji jerozolimskiej jest wciąż aktualny. Rezygnacja z planów inkorporacji osiedli zewnętrznych wymagałaby bowiem radykalnego przewartościowania politycznych priorytetów, w tym założeń polityki balansu etnicznego oraz wyznaczników polityki strategicznej. To zaś ze względu na zniżkujące wskaźniki demograficzne żydowskiej populacji miasta jest mało prawdopodobne.[xxxiv] Rozbudowa aglomeracji jest zatem konsekwentnie realizowana i skutkuje terytorialnym i demograficznym rozwojem bloków osadniczych[xxxv]. Co istotne, rozbudowa dotyczy nie tylko obszarów już zamieszkanych, ale także tych, które dotychczas nie były objęte planem zagospodarowania lub na których nie przewidywano zabudowy mieszkaniowej. Najbardziej aktualnym, a jednocześnie kontrowersyjnym – bo eskalującym radykalne nastroje – przykładem jest wznowienie wstrzymanych dotychczas planów rozbudowy projektów osadniczych obszaru E-1.[xxxvi] Rozbudowa E-1 jest kluczowym elementem rozwoju koncepcji aglomeracji – łączy bowiem wschodnią granicę Jerozolimy z blokiem Ma’ale Adumim. Spełnia tym samym ważną rolę w ekspansji terytorialnej – wypełnia pas żydowskich obszarów urbanizacyjnych oraz wzmacnia strategiczną kontrolę szlaków komunikacyjnych łączących Jerozolimę z Doliną Jordanu. Rozwój urbanizacyjny E-1 jest ponadto istotny z perspektywy priorytetów polityki etnicznej i demograficznej, zasadniczo bowiem determinuje status demograficzny miasta.[xxxvii]  
Projektowane negocjacje staną zatem w obliczu trudnej, choć koniecznej dyskusji. Porozumienie pokojowe nieobejmujące kwestii jerozolimskiej nie jest bowiem możliwe. Jak się jednak wydaje, negocjacje statusu miasta, które nie będą wsparte wysiłkiem na rzecz rozwiązania problemu osiedli, mogą okazać się porażką. Wykreowane bowiem przez Izrael etniczne i terytorialne status quo aglomeracji jerozolimskiej wytworzyło realia, których strona palestyńska nie będzie mogła zaakceptować. Wydaje się, że jednym z koniecznych warunków powodzenia negocjacji jest rezygnacja Izraela z terytorialnej kontroli zewnętrznego bloku osiedli. W praktyce będzie to zadanie niezmierne trudne, będzie bowiem oznaczać konieczność ewakuacji 100 tys. osadników, tym samym zaś będzie wymagać dobrej woli zarówno ze strony negocjatorów, jak i mieszkańców osiedli. Trud koncesji jest jednak konieczny. Widmo porażki jest ryzykiem, na które negocjatorzy nie mogą sobie pozwolić. Potencjalny impas może być wstępem do eskalacji izraelsko-palestyńskiego konfliktu i zagrożeniem regionalnego bezpieczeństwa. Z drugiej strony, choć kompromis w sprawie osiedli zewnętrznych może być gestem dobrej woli, który pomógłby przezwyciężyć wzajemną nieufność, by ostatecznie dać podstawy dla szczegółowych technicznym ustaleń potencjalnego podziału miasta.
Bibliografia
Źródła pierwotne
Basic Law: Jerusalem, Capital of Israel, July 30 , 1980.
Declaration of Principles On Interim Self-Government Arrangements, 13 September 1993.
Law and Administration Ordinance No. 1 of 5708-1948.
Law and Administration Ordinance (Amendment no. 11), 5727—1967.
Legal Consequences of the Construction of a Wall in the Occupied Palestinian Territory. Advisory opinion of 9 Jul. 2004, par. 78.
Rezolucje RB ONZ:  S/RES/242, S/RES/446, S/RES/452, S/RES/476.
Rezolucje ZO ONZ: A/RES/3314 (XXIX).
Settlements in East Jerusalem 2009, United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs (OCHA) Raport.
The Jerusalem Master Plan 2000.
The Treaty of Sèvres, 1920, Art. 95 cytowany w: The Treaties of Peace 1919-1923, Vol. II, Carnegie Endowment for International Peace, New York, 1924.
Trilateral Statement on the Middle East Peace Summit at Camp David, July 25, 2000.
Monografie
Amidror, Y. Israel’s Requirement for Defensible Borders, w: Defensible Borders for a Lasting Peace, Jerusalem Centre for Public Affairs, s. 17–43.
Ben-Ami S., Scars of War, Wounds of Peace:The Israeli-Arab Tragedy, New York 2006.
Benvenisti E., The international law of occupation, Princeton University Press 2004.
By Hook and by Crook. Israeli Settlement Policy in the West Bank, B’Tselem2010.
Cattan H., The Palestine Question, New York 1988.
Choshen M., Yelinek A., Bluer E., Korach M., Assaf-Shapira Y., Jerusalem: Facts and Trends 2012, The Jerusalem Institute for Israeli Studies 2012,
Czapliński W., Wyrozumska A., Prawo międzynarodowe publiczne. Zagadnienia systemowe, Warszawa 2004.
Dumper M.,The Politics of Jerusalem since 1967, New York 1997.
International Law: A Treatise, Volume 2: War, Peace and Neutrality, ed. H. Lauterpacht, 5th edn., London 1935.
Extreme Makeover: Israel’s Politics of Land and Faith in East Jerusalem, Crisis Group Middle East Report, No. 134 (2012).
Klein M., The Jerusalem Problem. The Struggle for Permanent Status, University Press of Florida 2003.
Klein M, Chapter 5: Rule and Role in Jerusalem, [w:] Jerusalem: A City and Its Future, ed., M. J. Breger, O. Ahimeir, Jerusalem Institute for Israel Studies, Syracuse University Press.
Lacey I., International Law and the Arab-Israel Conflict, Bellevue Hill 2003.
Lauterpacht E., Jerusalem and the Holy Places, London 1968.
Mazzawi M., Palestine and the Law. Guidelines for the resolution of the Arab-Israel Conflict, New York 1997.
Quigley J., The Statehood of Palestine. International Law in the Middle East Conflict, Cambridge University Press 2010.
Ross D., The Missing Peace: The Inside Story of the Fight for MiddleEast Peace, New York 2004.
Ruling Palestine: A History of the Legally Sanctioned Jewish-Israeli Seizure of Land and Housing in Palestine, COHRE,  Badil,  Geneve 2005.
Schwebel S. M., Justice in International Law: Selected Writings, Cambridge 1994, s. 521 – 526.
Sharon A., Why Is Israel’s Presence in the Territories Still Called “Occupation”?, Jerusalem 2009.
Special Document File. The Taba Negotiations (January 2001), Institute for Palestine Studies (IPS), dokument PDF dostępny w interentowym archiwum IPS.
Stone J., Israel and Palestine – Assault on the Law of Nations, Baltimore 1981.
Swisher C. E., The Truth about Camp David, New York 2004.
The Geneva Conventions of 12 August 1949. Commentary, ed. Pictet J., Geneve 1958.
The Hidden Agenda. The Establishment and Expansion Plans of Ma'ale Adummim and their Human Rights Ramifications, ed.,Y. Stein, B’Tselem, Bikom 2009.
Whither Jerusalem? Proposals and Positions Concerning the Future of Jerusalem, ed., D. H. Couriel, M. Hirsch, R. Lapidoth, Hague 1995.
 Artykuły
Barak-Erez D., Israel: The security barrier – between international law, constitutional law, and domestic judicial review, “International Journal of Constitutional Law” 2006, Vol. 4, No. 3, s. 540–552.
Cattan H, The Status of Jerusalem under International Law and United Nations Resolutions, “Journal of Palestine Studies” 1981, Vol. 10, No. 3, s. 3–15.
Lapidoth R., Jerusalem: Legal and Political Background, International Association of Jewish Lawyers and Jurists. Publikacja on-line, http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/Peace/Guide/Pages/Jerusalem-%20Legal%20and%20Political%20Background.aspx (20.09.2013)
Lapidoth R, Jerusalem and the Peace Process, “Israeli Law Review” 1994, Vol. 28, no. 2–3, publikacja on-line: http://mfa.gov.il/MFA/MFA-Archive/1994/Pages/JERUSALEM%20AND%20THE%20PEACE%20PROCESS%20-%20Jul-94.aspx (29.09.2013)
Lustick I, Yerushalayim, al-Quds, and the Wizard of Oz: Facing the Problem of Jerusalem after Camp David, “The Journal of Israeli History” 2004, Vol. 23, No. 2: s. 200–215.
Rostow E.V., The Perils of Positivism: A Response to ProfessorQuigley, “Faculty Scholarship Series”,Paper 1977.




[i] Takie skonstruowanie procesu negocjacyjnego stało się możliwe dzięki osobistemu zaangażowaniu Kerry’ego w trwające od marca 2012 działania dyplomacji wahadłowej. 
[ii] Deklarowane jako ostateczne postulaty Izraela nie zostały poddane wcześniejszej konsultacji, i jako takie były do ostatniej chwili trzymane w tajemnicy zarówno przed opinią publiczną jak i palestyńskimi negocjatorami, czy mediującym porozumienie Clintonem.  Zob. M. Klein, The Jerusalem Problem. The Struggle for Permanent Status, University Press of Florida 2003, s. 141
[iii] Ten impas negocjacyjny stał się główną przyczyną porażki procesu pokojowego z Camp David, jak i iskrą dla intifady al-Aqsa.
[iv] Rokowania dążące do zakończenie konfliktu jako takiego miały zakończyć się podpisaniem porozumienia pokojowego. Jedynym rezultatem negocjacji była ogólna trójstronna deklaracja podpisana przez prezydenta USA W. J. Clintona, premiera Izraela E. Baraka i przewodniczącego OWP, prezydenta Autonomii Palestyńskiej J. Arafata  potwierdzająca wolę dalszych negocjacji. Trilateral Statement on the Middle East Peace Summit at Camp David, 25 July 2000, dokument dostępny on-line:  http://2001-2009.state.gov/p/nea/rls/22698.htm (05.09.2013).
[v] Mimo że, jak twierdzili sami negocjatorzy, szczyt w Tabie był bardziej produktywny, bo wynegocjowano tam szereg konkretnych kwestii technicznych, i jako taki zbliżył strony do ostatecznego porozumienia, ale jednak nie pozwolił ostatecznie go osiągnąć. Zob. Special Document File. The Taba Negotiations, January 2001, Institute for Palestine Studies, dokument dostępny on-line: www.palestine-studies.org (05.09.2013).
[vi] Powyższa tematyka została szczegółowo zaprezentowana w: D. Ross, The Missing Peace: The Inside Story of the Fight for Middle East Peace, New York 2004, s. 591–759; C. E. Swisher, The Truth about Camp David,New York 2004, s. 133–406; S. Ben-Ami, Scars of War, Wounds of Peace:The Israeli–Arab Tragedy, New York 2006, s. 240–285; M. Klein, op.cit., s. 63–200; Special Document File. The Taba Negotiations.
[vii] M. Klein, op.cit., s.146–147.
[viii] Już w maju 2011 kancelaria premiera Netanjahu, odnosząc się do odległych jeszcze wówczas  perspektyw odnowienia negocjacji, poinformowała: "[U.S.] commitments relate to Israel not having to withdraw to the 1967 lines, which are...indefensible and which would leave major Israeli population centers in Judea and Samaria beyond those lines. Without a solution to the borders of Israel, no territorial concession will bring peace”.Http://www.washingtoninstitute.org/policy-analysis/view/political-views-of-a-two-state-solution (20.09.2013).
[ix] Art. 1 of Basic Law: Jerusalem, Capital of Israel, 30 July 1980,  www.mfa.gov.il (30.08.2013).
[x]Decyzja o inkorporacji Jerozolimy jako stolicy Izraela została uchwalona przez Knesset 13 grudnia 1948 r. K. Menachem, Chapter 5: Rule and Role in Jerusalem, w: Jerusalem: A City and Its Future, ed., M. J. Breger, O. Ahimeir, Jerusalem Institute for Israel Studies, Syracuse University Press, s. 145. Wschodnie części miasta (Jerozolima Wschodnia) pozostał w rękach Jordańskich i został anektowany przez Jordanię w roku 1950.
[xi] Kontrola nad JW została ukonstytuowana przez uchwalenie poprawek już funkcjonujących rozporządzeń. W  czerwcu 1967 r. Kneset uchwalił Poprawkę 11 Rozporządzenia Prawnego i Administracyjnego, która zalegalizowała administrację i jurysdykcję państwa Izrael nad obszarem Erec Israel. Law and Administration Ordinance No. 1 of 5708-1948; Law and Administration Ordinance (Amendment no. 11), 5727-1967; www.israellawresourcecenter.org/israellaws/fulltext/lawandadministrationord.htm(30.08.2013); www.israellawresourcecenter.org/israellaws/fulltext/lawandadministrat670627.htm (30.08.2013).
Kolejną uchwałą Knesetu była Poprawka 6 Rozporządzeń Municypalnych, która umożliwiła odpowiedniemu ministrowi „według własnego uznania i bez konieczności zapytania”powiększyć przez proklamację obszar wybranej gminy miejskiej. Israel Official Gazette No. 2065. Dokumnet cytowany w: M. Mazzawi, Palestine and the Law. Guidelines for the resolution of the Arab-Israel Conflict, New York  1997, s. 248.Oba akty prawne stały sie podstawą do inkorporacji Jerozolimy Wschodniej, która na mocy ustanowionej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Izraela Deklaracji Jerozolimskiej wraz z 28 okolicznymi palestyńskimi wsiami została przyłączona do Jerozolimy Zachodniej. Jako pierwszy problem aneksji skomentował izraelski minister spraw zagranicznych Abba Eban, który w czerwcu 1967 poinformował listownie sekretarza generalnego ONZ, że przejęcie wschodniej części Jerozolimy nie stanowiło aneksji, ale administracyjną integrację.
Stanowisko to zostało podtrzymane 22 października 1967 podczas wystąpienia A. Ebana an forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. UNO, SCOR S/PV. 1382, dokument cyt. w:  T.G. Fraser, Documents on Modern History. The Middle East 1914–1974.
[xii]http://mfa.gov.il/MFA/AboutIsrael/State/Pages/JERUSALEM%20-%20Capital%20of%20Israel.aspx (27.08.2013).
[xiii] Zjednoczenie jest w owej perspektywie utożsamiane z „wyzwoleniem” części wschodniej. Znamienne dla owego poglądu są słowa ministra obrony Izraela M. Dajana, który 7 czerwca 1967 r., zwracając się do izraelskich żołnierzy, komentował przejęcie kontroli nad jerozolimskim Starym Miastem słowami: Dziś rano Siły Obronne Izraela wyzwoliły Jerozolimę. Zjednoczyliśmy Jerozolimę – podzieloną stolicę Izraela. Powróciliśmy do naszego miejsca najświętszego ze świętych po to, by nigdy nie zostało podzielone.  Słowa Dayana wciąż są politycznym credo Izraela i są przytaczane w treści oficjalnych izraelskich dokumentów rządowych.
http://mfa.gov.il/MFA/AboutIsrael/State/Jerusalem/Pages/40th%20Anniversary%20of%20the%20Reunification%20of%20Jerusalem.aspx(27.08.2013).
[xiv] „Aneksja – zagarnięcie, przyłączenie przez jedno państwo całości lub części terytorium innego państwa, najczęściej przy użyciu siły lub w wyniku wygranej wojny”. Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, red. W. Łepkowski, Warszawa 2002. Rezolucja 3314 ZO ONZ zalicza aneksję do aktów zbrojnej napaści / agresji , zob. art. 3 załącznika do A/RES/3314 (XXIX) of 14 Dec. 1979. Mimo że rezolucja ma jedynie charakter rekomendacji, a sam termin „zbrojna napaść” definiuje się różnie, to samo uznawanie aneksji za akt nielegalny mieści się w rozumieniu prezentowanym przez prawo zwyczajowe. W. Czapliński, A. Wyrozumska, Prawo międzynarodowe publiczne. Zagadnienia systemowe, Warszawa 2004, s. 688–689.  W powyższym ujęciu aneksja jest sprzeczna zarówno z normami prawa zwyczajowego, jak i zapisami Karty Narodów Zjednoczonych (KNZ) delegalizującymi użycie siły jako metody zmian terytorialnych, zob. art. 2(4) KNZ.
[xv]Ruidi and Maches v. Military Court of Hebron, cyt. za: Whither Jerusalem? Proposals and Positions Concerning the Future of Jerusalem, ed. D. H. Couriel, M. Hirsch R. Lapidoth, Hague 1995, s. 24.
[xvi] ISN odnosi się w swym orzecznictwie do możliwości stosowania Międzynarodowego Prawa Humanitarnego (MPH) regulującego okupację. Zgodnie z owym poglądem jedyny zakres MHP, który automatycznie wiąże izraelskie sądy (w tym sąd najwyższy), to Konwencje Haskie, których moc obowiązywania jest umocowana w ich charakterze zwyczajowym. D. Barak-Erez, Israel: The security barrier – between international law, constitutional law, and domestic judicial review,“International Journal of Constitutional Law”, Vol. 4, No. 3 (2006); 540–552. Stanowisko ISN względem status ZBJ również w orzeczeniu  HCJ 302/72, Khelou v. Government of Israel, (1972) 27 (2) PD 169.
[xvii] Zgodnie z owym poglądem, wraz z wycofaniem Brytyjczyków i porażką inicjatyw ONZ (plan partycji), terytorium owo znalazło się w specyficznym stanie „próżni suwerenności”. E. Lauterpacht, Jerusalem and the Holy Places, London 1968, s. 37–47. W owym ujęciu Izrael mógł ową próżnię wypełnić, powołując się na nałożone przez mandatariusza zobowiązania zawarte w Traktacie Pokojowym z Sèvres z 10 sierpnia 1920 r.,  których częścią była min. Deklaracja Balfoura, przewidująca „powołanie żydowskiej siedziby narodowej”.The Treaty of Sèvres, 1920, Art. 95 cytowany w: The Treaties of Peace 1919–1923, Vol. II, Carnegie Endowment for International Peace, New York 1924.
[xviii] I. Lacey, International Law and the Arab-Israel Conflict, Bellevue Hill 2003, s. 7–13; J. Stone, Israel and Palestine – Assault on the Law of Nations, Baltimore 1981, s. 98–115; S. M. Schwebel, Justice in International Law: Selected Writings, Cambridge 1994, s. 521–526; A. Sharon, Why Is Israel’s Presence in the Territories Still Called “Occupation”?, Jerusalem 2009, s. 4–8; E. V. Rostow, The Perils of Positivism: A Response to ProfessorQuigley, “Faculty Scholarship Series”,Paper 1977.
[xix] Powyższy pogląd stał się podstawą do porozumień z Oslo, które odniosły się do kwestii Jerozolimy treścią art. V (3) Deklaracji Zasad. Strony deklaracji zgodziły się rozstrzygnąć status Jerozolimy poprzez dwustronne negocjacje. Art. V (3), Declaration of Principles On Interim Self-Government Arrangements (September 13, 1993);http://www.jewishvirtuallibrary.org/jsource/Peace/dop.html (20.08.2013).
[xx] Więcej na temat stanowiska OWP względem negocjacji statusu Jerozolimy na stronie Departamentu ds. Negocjacji Organizacji Wyzwolenia Palestyny http://www.nad-plo.org/etemplate.php?id=59&more=1#4 (20.08.2013).
[xxi] Więcej zob. H. Cattan, The Palestine Question, New York 1988, s. 25–49; J. Quigley, The Statehood of Palestine. International Law in the Middle East Conflict, Cambridge University Press 2010, s. 21–65. H. Cattan, The Status of Jerusalem under International Law and United Nations Resolutions, “Journal of Palestine Studies”, Vol. 10, No. 3, 1981, s. 3–15.
[xxii] Negocjacyjne stanowisko Palestyny jest oparte o polityczny kompromis w którym główną rolę odgrywa akceptacja granicy tożsamej z liną demarkacyjną (zielona linia – Green Line) ukonstytuowaną jordańsko - izraelskim rozejmem z kwietnia 1949. Zgodnie z ową linią podziału JW miałaby znaleźć się poza kontrolą Izraela. Oparcie granicy na zielonej linii jest z palestyńskiego punktu widzenia legitymizowane również na mocy interpretacji rezolucji S/RES/242, która nakazała Izraelowi opuszczenie terytoriów zajętych w toku wojny sześciodniowej, co według Palestyny jest tożsame w wycofaniem się Izraela do stanu terytorialnego sprzed 5 czerwca 1967.
[xxiii] Strona palestyńska powołuje się przy tym na orzecznictwo międzynarodowe. Okupowany status Jerozolimy Wschodniej został m.in. potwierdzony szeregiem rezolucji RB ONZ (S/446/1979, S/452/1979, S/476/1980), które potępiły akcje Izraela względem owego terytorium jako „bezprawne”, bo naruszające zapisy IV Konwencji Genewskiej o Ochronie Osób Cywilnych Podczas Wojny z dnia 12 sierpnia 1949 roku, jak również wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, International Court of Justice, Legal Consequences of the Construction of a Wall in the Occupied Palestinian Territory. Advisory opinion of 9 Jul. 2004, par. 78 http://unispal.un.org/UNISPAL.NSF/0/B59ECB7F4C73BDBC85256EEB004F6D20 (02.09.2013).
[xxiv] Por. Pictet (red.), The Geneva Conventions of 12 August 1949. Commentary, ICRC: Geneve 1958, s. 271–274; E. Benvenisti, The international law of occupation, Princeton University Press 2004, s. 92–98; L. Oppenheim, International Law: A Treatise, Volume 2: War, Peace and Neutrality, red., H. Lauterpacht, 5th edn., London 1935, s. 437.
[xxv] The Jerusalem Master Plan 2000, dokument on-line  http://coalitionforjerusalem1.blogspot.com/2007/05/master-plan-2000-english-translation.html (20.08.2013).
[xxvi] Www.btselem.org (19.08.2013). Więcej na temat aglomeracji jerozolimskiej zob. COHRE and Badil, Ruling Palestine: A History of the Legally Sanctioned Jewish-Israeli Seizure of Land and Housing in Palestine, Geneve 2005, s. 132–134.
[xxvii] United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs (OCHA) Raport – Settlements in East Jerusalem 2009, www.ochaopt.org (01.09.2013).
[xxviii] Y. Amidror, Israel’s Requirement for Defensible Borders, w: Defensible Borders for a Lasting Peace, Jerusalem Centre for Public Affairs, s. 17–43.  Publikacja dostępna on-line: http://jcpa.org/article/defensible-borders-for-a-lasting-peace (16.07.2013).
[xxix] M. Dumper, The Politics of Jerusalem since 1967, New York 1997, s. 117.
[xxx] Ograniczenia owe były warunkowane priorytetem zachowania okalających Jerozolimę Zachodnią obszarów leśnych oraz koniecznością utrzymania charakteru architektury centrum. Extreme Makeover: Israel’s Politics of Land and Faith in East Jerusalem, “Crisis Group Middle East Report”, No. 134, 20 December 2012, s. 14.
[xxxi] M. Choshen, A. Yelinek, E. Bluer, M. Korach, Y. Assaf-Shapira, Jerusalem: Facts and Trends 2012,“The Jerusalem Institute for Israeli Studies” 2012, s. 8.
[xxxii]M. Dumper,op. cit., s. 97.
[xxxiii] Negocjatorzy palestyńscy byli gotowi negocjować etniczny podział w ramach granic administracyjnych Jerozolimy, akceptując izraelską suwerenność względem osiedli kręgu wewnętrznego, w zamian za suwerenną kontrolę palestyńską nad jerozolimskimi obszarami etnicznie palestyńskimi. Względem osiedli zewnętrznych ich stanowisko zaś było nieprzejednane.
[xxxiv] Jak pokazują statystyczne prognozy, udział ludności żydowskiej prawdopodobnie będzie oscylował na poziome 60%, co oznacza pięcioprocentowy spadek względem odsetka aktualnego. Zob. Demography, Geopolitics, and the Future of Israel’s Capital: Jerusalem’s Proposed Master Plan, s. 12; dokument dostępny on-line: www.jcpa.org (30.08.2013)
[xxxv] Przykładem jest rozwój Ma’ale Adummin. W latach 2001–2009 terytorium zabudowane Ma’ale Adummin powiększyło się o 34%. By Hook and by Crook. Israeli Settlement Policy in the West Bank, B’Tselem, July 2010, s. 11. Zaś w latach 2004–2009 populacja wzrosła o 20%. Aktualnie liczebność osiedla wynosi 35 tys. mieszkańców. Central Bureau of Statistics, http://www.cbs.gov.il/population/new_2010/table3.pdf (16.08.2013). Rozwój jest możliwy dzięki stosunkowo swobodnej – porównując do realiów Jerozolimy – polityce planowania przestrzennego, w latach 1991–2009 granice osiedla były kilkukrotnie poszerzane, co powiększyło potencjalne możliwości zabudowy, jak i ułatwiło absorpcję osadników.  Eran Razin, Edna Predo,  Yigal Barzilay, Report of the Commission of Inquiry Concerning the Borders of Ma’ale Adummim and the Gush Etzion Regional Council,March 2009. Za: The Hidden Agenda, s. 22.
[xxxvi] Wstępny plan zagospodarowania 420/4  – znany jako E-1 – został przygotowany i zatwierdzony już w roku 1999. Począwszy od roku 2004 inicjacja nowych i kontynuacja już istniejących projektów budowlanych na terenie E-1 została wstrzymana jako realizacja gwarancji premiera A. Szarona dla administracji USA. Warto jednak podkreślić, że sam premier Szaron nigdy nie zrezygnował z terytorialnych roszczeń, zamrożenie osadnictwa było za to wynikiem nacisku administracji amerykańskiej 2012.  Zob. Extreme Makeover, s. 14. W grudniu 2012 premier Natanjahu poinformował o wznowieniu planów mieszkaniowego rozwoju obszaru, projekty mają objąć 3000 mieszkań. What is E-1 anyway?, Haaretz,4 December 2012.
[xxxvii] Osadnictwo E-1determinuje demografię w trójnasób: po pierwsze, wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu na tanie budownictwo; po drugie, przez połączenie z blokiem Ma’ale Adummin wzmacnia żydowski potencjał demograficzny Jerozolimy; po trzecie, izoluje palestyńską ludność okolicznych wsi, utrudniając ich mieszkańcom kontakt z rodakami w Jerozolimie – wraz z potencjalnym wdrożeniem planów zabudowy mieszkaniowej E-1, lokalni Palestyńczycy nie będą mogli bowiem korzystać z aktualnie używanych szlaków komunikacyjnych, to zaś przełoży się na osłabienie demograficznego potencjału palestyńskich jerozolimczyków. The Hidden Agenda, s. 28.
Tekst ukazał się na łamach Czasopisma Intrenetowego BliskiWschód.pl